O 20:59 jeden z zamachowców wysłał wiadomość. Wstrząs w Brazylii

Były brazylijski prezydent Jair Bolsonaro miał stać na czele spisku, mającego na celu unieważnienie wyborów. Jego uczestnicy planowali zamordować prezydenta elekta, wiceprezydenta elekta i przewodniczącego Sądu Najwyższego. Do zamachu nie doszło. Dlaczego? - pisze Miłosz Wiatrowski-Bujacz, współautor podcastu 'Co to będzie'.

Nie ma komentarzy

Czytaj również