Nowa epidemia. "Wzrost na poziomie 130 proc." Ulga jest chwilowa, pozorna i bardzo uzależniająca

W stresującej chwili, gdy nie radzą sobie z emocjami, czują się bezradni - chwytają za żyletkę, rwą włosy lub w inny sposób zadają sobie ból. Krzywdzą siebie i to przynosi im ulgę. Aczkolwiek tylko chwilową i zarazem bardzo uzależniającą. Niestety tak dzieje się w wielu polskich domach... Statystyki alarmują - w ciągu kilku ostatnich lat liczba osób dokonujących samookaleczeń wzrosła o 130 proc.! Fundacja z Wyboru - Projekt The Presja razem ze Stowarzyszeniem Gildia Superbohaterów wymyślili, jak można dotrzeć do potrzebujących nastolatków. Niestety, nie mają na to środków.

Nie ma komentarzy

Czytaj również