Niewinne kłamstewka zmęczonych matek. "Mówię, że idę na siłownię, a idę do kina"

Małe kłamstwo szybko załatwia sprawę. Ucina pytania, nie pozostawia pola do marudzenia, czy negocjacji. Klaudia, Sylwia, Julka i Natalia przyznają, że czasami okłamują swoje dzieci i wcale nie mają z tego powodu wyrzutów sumienia. Słusznie?

Nie ma komentarzy

Czytaj również