Grudzień dla wielu dzieci to czas przedświątecznych spotkań z Mikołajem, aby powiedzieć mu osobiście, o jakich prezentach marzą. Wiele miejsc praktykuje tego typu tradycję, gdzie maluchy sadzane są na kolanach panów w czerwonym stroju, jednak czasem zamiast uśmiechu i radości jest płacz i krzyk. Dlaczego? Dzieci potrafią i chcą stawiać granicę. Nie zawsze są skore, aby usiąść na kolanach obcej osobie, nawet jeśli jest to święty Mikołaj. Tak było i tym razem, jednak reakcja tego mężczyzny wszystkich chwyciła za serca.
Tragedia! Rozpalali ognisko, wybuch zabił 25-latkę. Koszmar na wakacjach
- Dziś, 18:08
- se.pl
- 0

Nie ma komentarzy