"Naszego syna katowano". Śledztwo ws. śmierci strażaka utknęło. Nawet Adam Bodnar ma związane ręce?

Sprawa dotycząca śmierci strażaka wciąż tkwi w zawieszeniu z powodu oczekiwania na opinię biegłego. Pojawił się pomysł przeniesienia śledztwa, ale tu wystąpiła przeszkoda. Dziennikarze Onetu postanowili sprawdzić, czy Adam Bodnar może interweniować.

Nie ma komentarzy

Czytaj również