Namnożyło się kandydatów. Pytamy, po co startują. "Chcę kontynuować dzieło Andrzeja Leppera"

Chętnych, by zostać prezydentem (lub na razie kandydatem na prezydenta) jest rekordowo dużo. Motywacje mają przeróżne. Zapytaliśmy kilku, po co startować, gdy szanse są praktycznie zerowe. - Nie mogę przejść spokojnie obok tego, jak reprezentowany jest mój interes - mówi nam jeden z kandydatów.

Nie ma komentarzy

Czytaj również