Najpierw zachwycił ikonę rocka, potem słynnego reżysera. O kultowym filmie Hasa krążyły legendy

Dziś 'Rękopis znaleziony w Saragossie' ma status filmu kultowego, ale nie zawsze tak było. Gdy w połowie lat 60. zadebiutował na wielkim ekranie, widzowie wcale nie byli zachwyceni. Negatywne opinie odczarował jednak Martin Scorsese, za sprawą którego zarówno produkcja, jak i jej twórca Wojciech Jerzy Has zdobyli uznanie za oceanem. Jak do tego doszło?

Nie ma komentarzy

Czytaj również