Mówili, że to najgorszy świąteczny film w historii. Produkcja triumfuje, pobiła rekord oglądalności

'Czerwonej jedynce' nie pomógł wysoki budżet i iście gwiazdorska obsada. Film zaliczył finansową klapę po kinowej premierze. Okazuje się, że na odbicie od dna nie musiał czekać wcale długo.

Nie ma komentarzy

Czytaj również