Mówili, że "nie nadaje się na scenę". Naczelna seksbomba PRL-u u szczytu kariery zniknęła z ekranów

Wystarczyła tylko jedna rola, by zdobyła ogólnopolską rozpoznawalność i miano naczelnej seksbomby PRL-u. Halina Golanko rozkochała w sobie widzów i zdobyła uznanie krytyków. Stała się jedną z najbardziej obiecujących polskich aktorek. Przez niebanalną urodę i odważne sceny trafiła jednak do szufladki i u szczytu popularności zakończyła karierę.

Nie ma komentarzy

Czytaj również