Jego głos kojarzyło każde dziecko z lat 80. i 90. XX wieku. Mówił głosem smerfa Ważniaka, Kaczora Daffy, żuka Feliksa i Scrappy'ego Doo. Mowa oczywiście o Mieczysławie Gajdzie, który dla miłości był w stanie zrobić dosłownie wszystko.
Susza W mieście brakuje wody. Władze apelują o oszczędzanie
- Dziś, 12:51
- se.pl
- 0

Nie ma komentarzy