Miał tylko 5 lat, gdy w "Titanicu" powiedział pięć słów. Do dziś na nich zarabia

Reece Thompson zagrał rolę 'irlandzkiego chłopca' w 'Titanicu', który w filmie pojawia się zaledwie trzy razy. Sceny nie są długie, ale jednak bardzo dramatyczne. Statek tonie, a grany przez niego chłopiec wraz z matką i siostrą czekają w kajucie, z której nie ma drogi ucieczki, na nieuchronną śmierć. Pada wtedy jedno zdanie, za które dorosły dziś mężczyzna dostaje swoje honorarium.

Nie ma komentarzy

Czytaj również