"Matka zabrała mi pieniądze i posłała do komunii w podomce. Córce wyprawię bankiet godny księżniczki"

Weronika nie wspomina dobrze swojej komunii. 'Nikogo nie obchodziło, że na tle koleżanek czułam się jak kopciuch. Pieniędzy nawet nie powąchałam, bo rodzice zagarnęli je dla siebie. Mama kupiła chyba za nie garnki i garsonkę do kościoła. Oprócz pieniędzy dostałam piękne, złote kolczyki, które również zagarnęła dla siebie. Mówiła, że je zgubię i w efekcie, ani razu nie miałam ich na uszach' - twierdzi. Teraz, gdy sama jest mamą dopilnuje, by jej córka świetnie się bawiła.

Nie ma komentarzy

Czytaj również