Matka pierwszoklasisty. "Ja chyba bardziej nie dojrzałam do jego szkoły, niż on sam"

- Myślałam, iż pierwsza klasa to będzie taka rozszerzona zerówka, że wszystko będzie trochę bardziej poważne, ale bez przesady. Byłam w ogromnym szoku, gdy okazało się, że wcale tak nie jest - mówi Julia, mama ośmioletniego Gabrysia.

Nie ma komentarzy

Czytaj również