Marcin Daniec pomylił nazwiska, muzyk Oddziału Zamkniętego żąda przeprosin. Czemu tak się wkurzył?

Marcin Daniec zaliczył poważną wpadkę jako prowadzący koncert podczas festiwalu w Opolu. Teraz Krzysztof Wałecki z Oddziału Zamkniętego domaga się przeprosin od satyryka. Z pewnością wpływ na jego słowa ma też sytuacja, w której działają dwa zespoły chcące używać nazwy Oddział Zamknięty.

Nie ma komentarzy

Czytaj również