Lektury szkolne z PRL-u. Części z nich nie zobaczymy już na listach. Pamiętacie je?

Nasi rodzice i dziadkowie wciąż uważają, że nauka za czasów ich młodości była zupełnie inna. I wcale nie chodzi tu o postęp (ten techniczny i naukowy), jednak o samo podejście do spraw związanych ze szkołą i nauczycielami. Dla przykładu np. trzeba było deklamować wierszyki z okazji Rewolucji Październikowej i uczyć się życiorysu Lenina, czy tego, w której fabryce produkowane były traktory. A co z lekturami?

Nie ma komentarzy

Czytaj również