- Bałam się wrócić do pracy po urodzeniu dziecka. Zastanawiałam się, jak to wszystko pogodzę, przecież jest syn mały, chorowity. Często miałam zarwane nocki. I faktycznie pierwsze trzy miesiące pracy to była gehenna. Chodziłam jak zombie, bo nie mogłam jakoś uporządkować tego nowego etapu w życiu - powiedziała Beata. Wiele kobiet, które łączą pracę z wychowywaniem dzieci, miało i ma podobne wspomnienia.
O włos od fortuny Polak mógł zgarnąć 420 milionów w Eurojackpot. Od wielkiej fortuny dzieliła go jedna…
- Wczoraj, 22:49
- se.pl
- 0

Nie ma komentarzy