Kogo cieszą słowa wiceprezydenta USA? "Oni to naprawdę przyjmują z dużą satysfakcją"

- Przedstawiciele USA - czy to J.D. Vance na konferencji w Monachium, czy Hegseth - mówili wiele rzeczy, które są sprzeczne ze sobą. Dodatkowo nie są oni samodzielni w wyrażaniu swoich opinii, nie są takimi specjalistami, jakich miał wokół siebie Donald Trump podczas swojej pierwszej kadencji - oceniła politolożka dr Agnieszka Bryc w rozmowie z Gazeta.pl. Ekspertka wskazała, kogo mogą cieszyć ich wypowiedzi.

Nie ma komentarzy

Czytaj również