Kobieta więziona w komórce nie ma dokąd iść. "Myśli, że matka nie chce jej znać"

30-latka, która przez lata więziona była w Gaikach, otrzymała pomoc psychologiczną i jest w dobrym stanie - przekazała 'Faktowi' Ewa Todorov, rzeczniczka Głogowskiego Szpitala Powiatowego. Kobieta pozostaje jednak na oddziale, ponieważ nie ma gdzie się udać. Łukasz Kaźmierczak z portalu myGlogow.pl informuje, że wynika to z okoliczności, w jakich rozstała się z rodziną.

Nie ma komentarzy

Czytaj również