Jarosław Kaczyński po raz kolejny dał wyraz swojemu niezadowoleniu z wieńca złożonego pod pomnikiem smoleńskim w dniu miesięcznicy. Tym razem nie zdołał jednak ani zabrać wiązanki, ani odciąć tabliczki z kontrowersyjnym wpisem. Na plac Piłsudskiego wrócił jednak po zachodzie słońca w obstawie posłów i puszką czarnego sprayu.
Hit Netfliksa, który pokochały miliony. Takiej decyzji jednak nikt się nie spodziewał
- Dziś, 22:03
- interia.pl
- 0

Nie ma komentarzy