"Już za cztery lata" - śpiewają dziś w AfD. Potwornie trudna opozycja

Niemcy wybrali. Zaskoczeń brak: najlepszy wynik uzyskali chadecy, do współrządzenia szykują się socjaldemokraci, kanclerzem zostanie Friedrich Merz. Ale największym zwycięzcą tych wyborów jest nie kto inny, a AfD - pisze Marta Nowak z Gazeta.pl, współautorka podcastu 'Co to będzie'.

Nie ma komentarzy

Czytaj również