- Najbardziej boję się nauczycieli, którzy przestali kochać uczyć. Takich, którym się już nie chce. Wypalili się. Przebywanie tyle czasu z osobą, która nawet nieświadomie nienawidzi być w tym miejscu, w którym jest, jest okropne. Taka osoba zabija w innych radość i chęć do nauki - mówi Anastazja, mama czteroletniej Rozalki i pięcioletniego Frania. Okazuje się, że wielu rodziców obawia się nauczycieli ich podejścia, chociaż powody są bardzo różne.
Ania wzbudziła zazdrość w Edmundzie. To koniec wielkiej miłości w "Sanatorium"?
- Wczoraj, 22:54
- interia.pl
- 0

Nie ma komentarzy