"Idę na studia. Mam pieniądze i chcę wynająć mieszkanie. Nagle słyszę: stop, jeszcze casting"

Mieszkania w rozsądnych cenach i dobrych lokalizacjach rozchodzą się, jak ciepłe bułeczki. Studenci jednak nie wybrzydzają, bo jeśli lokum im pasuje i chcą je wynająć, nie zawsze mogą. Na drodze stają im tzw. castingi na mieszkania, które nie zawsze wygrywają. O nietypowym trendzie mówi Martyna, świeżo upieczona studentka, która dopiero po obejrzeniu blisko setek mieszkań, wynajęła wymarzoną kwaterę. 'Dla mnie to było chore, ale może jestem ze wsi i nie rozumiem niektórych zachowań' - żali się nastolatka.

Nie ma komentarzy

Czytaj również