Dla Zbigniewa Buczkowskiego główna rola w kultowej 'Świętej wojnie' była prawdziwą przepustką do kariery i branży filmowej. Choć właśnie skończył 74 lata, to nie zamierza zwalniać tempa i wciąż regularnie pojawia się na ekranie. Teraz wyjawił, co tak naprawdę motywuje go do nieustannej pracy. Wspomniał też o emeryturze.
„Zacznijmy od Bacha”, czyli… Chopin i jego festiwal
- Wczoraj, 07:54
- tvp.info
- 0

Nie ma komentarzy