Głosowały na aborcję i na Trumpa. Tak Harris przegrała temat, który miała na sztandarach

'Będę prezydentką, która chroni wolność kobiet do decydowania o własnym ciele' - obiecywała w kampanii Kamala Harris. Prezydentką nie została - między innymi głosami osób, które tego samego dnia w referendach stanowych poparły dostęp do aborcji. Skąd ten rozdźwięk? Jak dzisiaj wygląda - i ile kosztuje - aborcja w USA? I czy Donald Trump może zgotować Amerykankom sytuację gorszą niż w Polsce? Marta Nowak rozmawia z Natalią Broniarczyk z Aborcyjnego Dream Teamu.

Nie ma komentarzy

Czytaj również