Fundacja kupiła lampki dzieciom do szpitala. Nagle zaczęły znikać. "Niech im ręce uschną"

W szpitalu pojawiły się kolorowe lampki. Ustawiono je na salach dziecięcych, by maluchom było łatwiej zasypiać. Poza tym pełniły też funkcję atrakcyjnych ozdób. Nagle zaczęły... znikać. 'Dzieciom ze szpitala lampki kraść. Jakim trzeba być człowiekiem!' - piszą oburzeni internauci pod apelem szpitala, zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Nie ma komentarzy

Czytaj również