Dziecko w pierwszej klasie czyta, liczy a nawet mnoży. "Matki mają pretensje, że zawyżamy poziom"

- Mój Staś od małego uwielbiał literki, więc szybko nauczył się czytać. Liczenie też przyszło łatwo, a w wakacje opanował mnożenie do 5, dzięki różnym zabawom dydaktycznym. Byłam bardzo dumna, że z taką wiedzą rozpoczyna pierwszą klasę. Okazało się, że nie wszystkim to odpowiada - opowiada Monika, mama siedmioletniego Stasia z Warszawy. Zdaniem innych matek 'dziecko zawyża poziom i sprawia, że inni mali uczniowie czują się gorsi'.

Nie ma komentarzy

Czytaj również