"Dzieci korony" mają inne mózgi. Psychiatrzy biją na alarm

Amerykańscy naukowcy postanowili nieco bliżej przyjrzeć się dzieciom, które przez wiele miesięcy musiało poradzić sobie z życiem w odosobnieniu. Mieli zamknięte szkoły, place zabaw, galerie handlowe. Nie mogli iść do kina, ulubionej knajpki, czy nawet na spacer do lasu. Wszystko to miało wpływ na ich psychikę, a skutki, jak się okazuje, są zauważalne nawet i dziś.

Nie ma komentarzy

Czytaj również