Dramat w Gaikach. Matka Mateusza J. o zachowaniu ofiary. "Czemu nie krzyknęła?"

Mateusz J. miał przez lata znęcać się nad kobietą przetrzymywaną przez niego w stodole przy domu rodzinnym. Rodzice mężczyzny utrzymują jednak, że nic nie wiedzieli o sytuacji oraz że syn nie dawał im żadnych powodów do podejrzeń. - Jeśli ona tam była i wiedziała, że on wyjeżdża sam autem, to czemu nie krzyknęła? Czemu nie zapukała? - zastanawiała się matka w rozmowie z Wirtualną Polską.

Nie ma komentarzy

Czytaj również