To było chłodne wczesnowiosenne popołudnie 19 marca 2010 roku. Dwaj nastolatkowie zgłosili policjantom, że nieopodal jednego z cieszyńskich stawów hodowlanych leży ciało dziecka. Śledczy przybyli na miejsce i potwierdzili makabryczne wezwanie. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci chłopca wcale nie było utonięcie, a obrażenia, jakie mu zadano. Co więcej, nie można było ustawić tożsamości dziecka.
Weź skórkę i przetrzyj nią liście. Po takim SPA paprotka wyrośnie gęsta i zielona jak nigdy
- Dziś, 11:17
- edziecko.pl
- 0

Nie ma komentarzy