Donald Trump zaatakował biskupkę, która błagała go o miłosierdzie. "Paskudny ton"

Donald Trump nie przebierał w słowach, komentując prośbę biskupki, która podczas mszy prosiła go o miłosierdzie dla osób ze społeczności LGBTQ i imigrantów. - Oprócz jej nieodpowiednich wypowiedzi nabożeństwo było bardzo nudne i mało inspirujące. Nie jest zbyt dobra w swojej pracy - ocenił prezydent USA.

Nie ma komentarzy

Czytaj również