Dla aspirującego aktora zupełnie straciła głowę. Gdy wrócił do domu pijany, doszło do tragedii

Gdy po raz pierwszy pojawiła się na ekranie, krytycy okrzyknęli ją nadzieją polskiego kina. 19-letnia Zofia Marcinkowska powoli wspinała się po szczeblach kariery, wzbudzając coraz większy zachwyt i uznanie. Sukcesy zawodowe nie szły jednak w parze ze szczęściem w życiu prywatnym, a jej burzliwy związek z kolegą po fachu doprowadził do tragedii, która wstrząsnęła całą Polską.

Nie ma komentarzy

Czytaj również