Babcia obiecała zająć się wnukiem przez wakacje, ale postawiła warunek. "O ósmej do kościółka"

Marzena nie ma co zrobić z dzieckiem w wakacje. Teściowa zaoferowała jej pomoc, ale postawiła warunki. 'Kością niezgody okazała się niedzielna msza. Moja teściowa dobrze wie, że jesteśmy niewierzący i nie zamierzamy puścić dziecka do pierwszej komunii. Postanowiła to jednak zignorować' - przyznaje.

Nie ma komentarzy

Czytaj również