400 złotych zamiast 300. Nauczyciele kpią z podwyżki: Zacznijmy się wreszcie wszyscy szanować

Zarobki nauczycieli zależą nie tylko od obowiązujących stawek, ale także od wypracowanych nadgodzin i dodatków. W przypadku tych ostatnich jeden ma zostać podwyższony z 300 do 400 złotych, co niezbyt podoba się pedagogom.

Nie ma komentarzy

Czytaj również