Pojechała do żłobka, by wcześniej odebrać dziecko. Nim weszła do sali, usłyszała rozmowę zza drzwi. 'Czy ja kazałam ci wstać? Nie kazałam ci wstawać!' - krzyczała nauczycielka w stronę dwulatka.
Chciała kupić torebkę. Zaniemówiła, gdy zajrzała do środka. "Chyba już nigdy nie pójdę do lumpeksu"
- Dziś, 19:18
- edziecko.pl
- 0

Nie ma komentarzy